W tym poście zaczniemy od nakładania podkładu :) A więc tak, nakładamy go zaczynając od środka, czyli od strefy twarzy, która nosi nazwę 'strefa T ' . Jak na początku usłyszałam tę nazwę, roześmiałam się, bo nie wiedziałam o co chodzi xd Dopiero później skapowałam :P A więc :
Nakładanie pudru zaczynamy od strefy T czyli od środka twarzy, poczynając od czoła na środku delikatnymi ruchami na zewnątrz czoła. Następnie schodzimy na nos i od nosa rozcieramy na zewnętrzną część twarzy, co da nam naturalny efekt, kolejnie od brody rozcieramy w bok i delikatnie w górę, potem poprawiamy miejsce nad ustami, aby nie było efektu, że mamy na twarzy podkład, później możemy jeszcze gdzieniegdzie nałożyć korektor, tym samym pędzle, którym nakładałyśmy podkład, można go ewentualnie zdezynfekować specjalnym płynem do mycia pędzli, chyba że kolektor jest w tym samym odcieniu co podkład.Jeszcze jednym wyjściem o do nakładanie korektora, jest to że korektor może być odrazy w pędzelku, możemy go nałożyć i delikatnie rozetrzeć opuszkami dwóch palców, lub zastosować najmniejszą gąbkę z porami do roztarcia go. Najlepiej nakładać podkład pędzlem z włosia syntetycznego lub gąbką, ponieważ gdy rozcieramy podkład palcami jesteśmy bardziej zdatni na to, aby robił się szybciej zmarszczki, ponieważ takim sposobem naciągamy skórę.
Na górze pokazałam przykłady tych kosmetyków :)
Fajne, i bardzo przydatne. :)
OdpowiedzUsuńsuper :D
OdpowiedzUsuńŚwietne ;d
OdpowiedzUsuńfajnee xD
OdpowiedzUsuń