Makijaż koronkowy, który pokazywałam przed paroma dniami był łatwiejszy :) Dzisiejszy makijaż koronkowy będzie z lekka bardziej skomplikowany, bardzo trudny, ale jeżeli ktoś zakapuje to stanie się łatwiejszy niż na początku :)
A więc robimy makijaż twarzy + nakładamy bazę na powieki, aby przedłużyć trwałość cienia.
W zewnętrznym kąciku oka malujemy czarną kredką, żeby czarny cień nie obsypał się za szybko, potem rozcieramy ją aplikatorem z gąbki. W wewnętrznym kąciku oko podkreślamy białą, aby je rozświetlić.
W centralnym środku powieki nakładamy jaskrawo-różowy cień, a następnie w to samo miejsce nakładamy cień fioletowy. Pędzelkiem do rozcierania cieni rozprowadzamy czarny cień tak, aby cienie się przenikały. Aby rozświetlić spojrzenie w kąciku oka, w wolnym miejscu, które nie jest pomalowane używamy białego, połyskującego cienia, najlepiej w musie.nakładamy dużą ilość, a następnie rozcieramy.Czarnym cieniem podkreślamy linię dolnych rzęs dokładnie rozcierając przy pomocy cienkiego pędzelka. Czarną kredką malujemy linię wodną.
Czas na koronkowy wzorek :)
Bardziej doświadczone kosmetyczki wykonują koronkę ręcznie przy pomocy specjalnych pędzelków (około 40)My natomiast będziemy potrzebować gotowy wzór, czyli po prostu zwykłą koronkę, którą można nabyć w pasmanterii za kilka złotych. wycinamy z niego pożądany wzór i przykładamy go koło oka :) Następnie pędzlem z zaokrągloną główką okrężnymi ruchami jeździmy po całym wzorze. ;) Takim zposobem osiągamy koronkę :)
O zdobieniu jej w następnym poście, bo tu mi się obrazki nie wgrywają nie wiem czemu :(
oky :)
OdpowiedzUsuńokyyy. ;]
OdpowiedzUsuńSpoko ;d
OdpowiedzUsuńOk. :D
OdpowiedzUsuńSpoko :)
OdpowiedzUsuń