Taak wakacje nadchodzą chcemy zmienić swój kolor włosów! Zaszaleć trochę :) Ale czy warto niszczyć sobie włosy farbowaniem szamponetką czy zwykłą farbą?
Jest lepszy sposób by uniknąć nieestetycznych odrostów czy zniszczonych włosów. Możemy pofarbować włosy bibułą bądź bibułą marszczoną (krepą) Tym lepiej, że mamy do wyboru mnóstwo kolorów. Sama kiedyś pofarbowałam sobie krępą. Efekt był świetny tyle, że na moich włosach - brązowych słabo było widać i użyłam za mało krepy. Nie musimy robić sobie całej głowy fajnie wyglądają pasemka bądź końcówki włosów. Mi kolor zszedł po drugim myciu. Mojej koleżance, która robiła sobie całą głowę dokładnie trzymało się dłużej ;) Czyli kolor trzyma się 2-4 dni.
Pamiętajcie, że wykonując kolorowanie bibuła może nas pobrudzić. Musicie więc założyć jakieś stare ciuchy i najlepiej założyć gumowe rękawiczki.
Jak to zrobić?
Metoda 1
1. Przygotować miejsce pracy, polecam łazienkę :) Gumowe rękawiczki, stary ręcznik.
2. Odpowiednim skrawkiem owinąć pasemko włosów
3. Włożyć pod wodę na kilka minut aby bibułka mogła zafarbować
4. Bibułkę ściągnąć
5. Wysuszyć włosy i rozczesać
6. Gotowe! :)
Metoda 2
1. Przygotować miejsce pracy (tak jak w metodzie 1)
2. Gotujemy wodę w czajniku
3. Odpowiedni skrawek bibuły zamaczamy we wrzątku i przykładamy do włosów
4. Suszymy i czeszemy włosy
5. Gotowe!
Osobiście polecam metodę nr. 2 gdyż pierwsza to metoda, którą robiłam po raz pierwszy ;) Na zdjęciach od 1 do 4 pokazane jest jak z dnia na dzień to wygląda :)
Zdjęcia znalezione w internecie:
Podobał Wam się artykuł?
Pofarbujecie sobie tak włosy?
Jest lepszy sposób by uniknąć nieestetycznych odrostów czy zniszczonych włosów. Możemy pofarbować włosy bibułą bądź bibułą marszczoną (krepą) Tym lepiej, że mamy do wyboru mnóstwo kolorów. Sama kiedyś pofarbowałam sobie krępą. Efekt był świetny tyle, że na moich włosach - brązowych słabo było widać i użyłam za mało krepy. Nie musimy robić sobie całej głowy fajnie wyglądają pasemka bądź końcówki włosów. Mi kolor zszedł po drugim myciu. Mojej koleżance, która robiła sobie całą głowę dokładnie trzymało się dłużej ;) Czyli kolor trzyma się 2-4 dni.
Pamiętajcie, że wykonując kolorowanie bibuła może nas pobrudzić. Musicie więc założyć jakieś stare ciuchy i najlepiej założyć gumowe rękawiczki.
Jak to zrobić?
Metoda 1
1. Przygotować miejsce pracy, polecam łazienkę :) Gumowe rękawiczki, stary ręcznik.
2. Odpowiednim skrawkiem owinąć pasemko włosów
3. Włożyć pod wodę na kilka minut aby bibułka mogła zafarbować
4. Bibułkę ściągnąć
5. Wysuszyć włosy i rozczesać
6. Gotowe! :)
Metoda 2
1. Przygotować miejsce pracy (tak jak w metodzie 1)
2. Gotujemy wodę w czajniku
3. Odpowiedni skrawek bibuły zamaczamy we wrzątku i przykładamy do włosów
4. Suszymy i czeszemy włosy
5. Gotowe!
Osobiście polecam metodę nr. 2 gdyż pierwsza to metoda, którą robiłam po raz pierwszy ;) Na zdjęciach od 1 do 4 pokazane jest jak z dnia na dzień to wygląda :)
Zdjęcia znalezione w internecie:
Podobał Wam się artykuł?
Pofarbujecie sobie tak włosy?
ja nie farbuje bibułą mi mama robi xD planuje w tym roku rude pasemka :D
OdpowiedzUsuńJa na koloni w tamtym roku pofarbowałam sobie pasmo włosów bibułą, różową. :D , Mam brązowe włosy i to wyglądało na fioletowe, tylko że ja po prysznicu to tarłam, nie miałam żadnych rękawiczek i do końca koloni miałam różowe ręce bo za kij nie chciało zejść XD
OdpowiedzUsuńHaha xD Dlatego napisałam, że potrzebne są rękwaiczki :D:D
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka z klasy też pofarbowała sobie włosy bibułą i do tego jakimś nie zmywalnym markerem, a do szkoły przyszła cała różowa... Ja nie farbuje, bo mi mama zbytnio nie pozwala, a po za tym to nie chcę sobie zepsuć włosów. :) Może kiedyś spróbuję, zobaczę może za rok na wakacje. :D
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar się pofarbować na rudo. A przynajmniej zrobić sobie pasemka ;d
OdpowiedzUsuńW tamtym roku moja koleżanka tak sobie farbowała włosy, ale nie wiedziała, że to brudzi. I na swojej ślicznej[białej] bluzce miała kilka różowych plam. Ale włosy wyglądały ładnie. ;pp
Ja se już kiedyś robiłam >.O
OdpowiedzUsuńja robiłam szamponetką i teraz mija 2 rok i mi jeszcze widać
OdpowiedzUsuń